top of page

Po co mi programowanie?

Zanim zaczniemy naukę programowania, wypadałoby odpowiedzieć na podstawowe pytanie: czy w ogóle jest Ci ono potrzebne?

W zasadzie – nie. Brak umiejętności programowania nie przeszkodzi Ci w zdaniu matury, napisaniu listu, zrobieniu zakupów czy prowadzeniu samochodu. No, może od czasu do czasu będziesz musiał zaprogramować telewizor, piec centralnego ogrzewania, być może już wkrótce lodówkę, ale czynności te z „prawdziwym” programowaniem ma raczej mało wspólnego... Tym niemniej – czy ci się to podoba czy nie, musisz zawrzeć bliższą znajomość z komputerami. I znajomość ta, jak wejdziesz w dorosłe życie, będzie się stale pogłębiać.

No to o czym my w ogóle mówimy? – mógłbyś zapytać. Otóż sprawa wcale nie jest przesądzona. Przede wszystkim istnieje spora grupa zawodów, których reprezentanci muszą poznać sposoby przymuszenia komputera do wykonywania dokładnie tego, czego sobie zażyczą – czyli właśnie metody programowania. To programiści zajmujący się tworzeniem oprogramowania systemowego i użytkowego (działalność to wcale intratna –na rynku pracy największe zapotrzebowanie istnieje właśnie na informatyków, w dalszej kolejności na zawody związane z medycyną).

 

Inni (tych będzie zapewne najwięcej) będą po prostu wykorzystywać zdobyte umiejętności do rozwiązywania problemów spotykanych w codziennej pracy, nie pretendując bynajmniej do miana programistów, choćby nawet amatorów.
Dzisiaj wiele zawodów niezwiązanych z informatyką wymaga umiejętności programistycznych. Na przykład biolog, badając genotyp, programuje komputer do wykonania tej czynności.
Ta umiejętność z perspektywy przeciętnego człowieka staje się coraz ważniejsza. Nie chodzi o to, że trzeba od razu stać się gwiazdą IT. Zyskujesz zdolność tworzenia stron internetowych albo – jeśli musisz w pracy przy komputerze wykonywać powtarzalne i nudne czynności – możliwość napisania programu, który zrobi to za ciebie.

Programowanie uczy umiejętności, do których możemy zaliczyć:

  • zdolność logicznego myślenia

  • jasnego formułowania i analizowania problemów do rozwiązania

  • podawanie czytelnych i jednoznacznych odpowiedzi

  • znajdowania błędów (bug) i poprawiania ich (debugging) – ludzie rzadko osiągają całkowity poprawny wynik za pierwszą próbą

 

 

„Predator” – bezzałogowy samolot zwiadowczy

 

Fantastyczne wizje przyszłości, w których komputery i maszyny zastępują człowieka, zaczynają się powoli urzeczywistniać. Na polu walki już tak się dzieje. O obliczu współczesnych armii w coraz większym stopniu decydują wyposażone w „elektroniczne mózgi” bezzałogowe samoloty. Stale będzie wzrastać zapotrzebowanie na specjalistów, którzy będą w stanie programować i sterować tymi urządzeniami wyposażonymi w komputery. Wystarczy przejrzeć dowolny portal z ogłoszeniami o pracę, aby się o tym przekonać. I jest to tendencja ogólnoświatowa.

Maszyny coraz częściej zastępują ludzi.

 

Zautomatyzowana ściana górnicza

 

Postęp techniki oraz elektroniki w dużym stopniu ułatwił życie wielu ludziom, z czym zgadza się większość osób na całym świecie. Za kilka lat górnicy nie będą zjeżdżali pod ziemię, ale będą fedrowali za pomocą kamer i zdalnie sterowanych robotów. Pod ziemię będą zjeżdżać tylko po to, by montować lub remontować ogromne kombajny urabiające węgiel. W przypadku rolnictwa, kiedy dawnymi czasy do pracy na polu potrzeba było kilkanaście osób dziś wystarcza jedynie jedna osoba, która operuje maszynę wykonującą pracę za tych kilkunastu pracowników.

Ofiarami postępu technicznego są w pierwszej kolejności będą ludzie nienadający się do prac wymagających dużego wysiłku intelektualnego. Ogromna grupa ludzi traci i będzie tracić pracę a ich stanowisko nie zajmie człowiek, lecz maszyna, która potrafi wykonać tę samą prace w zdecydowanie szybszym tempie oraz może pracować bez przerwy dwadzieścia cztery godziny na dobę. Oczywistym jest fakt, iż pracodawcy decydują się na zastąpienie kilku pracowników, którym muszą wypłacać miesięczną pensje na maszynę, która pracuje znacznie lepiej i nie potrzebuje wypłaty.

Jeden z najbogatszych ludzi w Ameryce, Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg na początku 2012 roku zapowiedział, że zamierza nauczyć się programować w 12 miesięcy. Czyżby narzekał na niedostatek obowiązków? Niezupełnie. Bloomberg uznał, że jego współobywateli trzeba zachęcić do nauki tej umiejętności. Stawką dla kraju jest rozwój gospodarki, a dla obywateli – zwiększenie szans na zatrudnienie.
Burmistrz Bloomberg, aby ułatwić sobie naukę, dołączył do projektu Code Year, prowadzonego przez amerykański serwis internetowy Codecademy. To platforma oferująca darmowe kursy programowania. Jej założyciele Zach Sims i Ryan Bubinski mają jednak dalekosiężny cel: – Sądzimy, że umieć programować powinni wszyscy. Jest to umiejętność tak samo ważna jak znajomość matematyki – przekonuje Sims.

 

Przede wszystkim brakuje programistów aplikacji (webowych i mobilnych) i baz danych – mówi Paweł Leks, dyrektor działu rozwoju produktu w Grupie Pracuj.pl – Zapotrzebowanie na pracowników mających specjalistyczną wiedzę w tym zakresie stale rośnie, od dużych korporacji przez lokalnych producentów oprogramowania aż po małe kilkuosobowe firmy szukające swojej szansy w biznesie internetowym.

Czy umiejętność programowania jest tak samo ważna jak znajomość matematyki i pisania?

Marc Prensky, amerykański ekspert w sprawach edukacji, autor książki „Digital Game-Based Learning”, uważa, że programowanie jest alfabetem XXI w. Jego zdaniem wkrótce ludzie nieumiejący programować będą jak starożytni, którzy do napisania listu musieli wynajmować skrybę. Czy zatem programowania powinno się uczyć od najmłodszych lat?

 

Robot złożony z klocków Lego Mindstorms układa kostkę Rubika

 

Cyfrowe dzieci

W niektórych krajach uczy się umiejętności programowania już w szkołach podstawowych. Przykładem kraju, który poszedł tą drogą jest Estonia. Program postanowiono uruchomić z wielu powodów. Efekty widać gołym okiem. Licząca zaledwie 1,3 mln mieszkańców, ma jedne z najszybszych połączeń internetowych na świecie. Założona przez Estończyków firma Skype, która stworzyła popularny komunikator internetowy, została w zeszłym roku kupiona przez Microsoft za 8,5 mld dol. W Estonii już nikogo nie trzeba przekonywać, że inwestując w teleinformatykę można wiele zyskać.

 

 

 

Tekst zaczerpnięty ze strony -http://www.gim1-laziska.oswiata.org.pl

Źródła:
http://www.polityka.pl/nauka/komputeryiinternet/1532665,1,nauka-programowania-w-szkolach.read
http://szczeci.pl/maszyny-zastepuja-ludzi.html
http://turbopascal.helion.pl/r-01.htm
http://www.asimo.pl/image/galerie/predator/predator_10.jpg
http://www.twardziel.pl/foto_min/File/programowanie/programowanie_art.jpg

  • facebook-square
  • Twitter Square
  • google-plus-square

© 2023 by IT SERVICES.  Proudly created with Wix.com

bottom of page